Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKS PR Gniezno. Gnieźnianki pokonały drużynę z Lwowa

Mikołaj Stopczyński
Mikołaj Stopczyński
Mikołaj Stopczyński
Na hali im. Mieczysława Łopatki nie brakowało emocji! Zawodniczki MKS-u PR Urbis Gniezno zdobyły kolejne zwycięstwo w PGNiG Superlidze.

MKS PR Gniezno. Gnieźnianki pokonały drużynę z Lwowa
Wraz z nowym rokiem rozpoczęła się druga część sezonu PGNiG Superligi Kobiet. Przed zawodniczkami MKS-u PR Urbis Gniezno kolejne wyzwania - pierwsze miesiące w nowej lidze nie układały się po myśli "Pszczółek", które nie poradziły sobie z rywalkami w większości spotkań. Ostatnie tygodnie przed przerwą świąteczną pokazały jednak, że gnieźnianki wciąż potrafią wygrywać i z takimi nadziejami rozpoczęły dalszą część sezonu. Po zwycięstwie z drużyną z Piotrkowa Trybunalskiego nadszedł czas na rewanż z Galiczanką Lwów. Poprzednio Ukrainki okazały się lepsze i zwyciężyły 33:25.

Do niedawna o zwycięstwach MKS-u PR Urbis Gniezno mówiono jako o niespodziankach. Dziś śmiało można powiedzieć, że taki stan rzeczy staję się normą. W Gnieźnie miało miejsce kolejne, świetne widowisko sportowe, które z perspektywy trybun oglądał komplet usatysfakcjonowanej publiczności. W meczu od początku do końca prowadziły gnieźnianki, które ostatecznie triumfowały 34:29.

Przed spotkaniem wiadomo było, że MKS czeka bardzo trudne zadanie. Ośmiokrotne mistrzynie Ukrainy rozpoczęły sezon w PGNiG Superlidze w bardzo trudnej sytuacji. Musiały praktycznie poukładać swój klub od nowa aby rozpocząć rywalizację. Ten stan rzeczy jednak nie zdeprymował Ukrainek. Przed meczem w Gnieźnie zajmowały piątą lokatę w PGNiG Superlidze Kobiet z dorobkiem 18. punktów. W obozie gospodyń tuż przed meczem panował jednak duży optymizm. Ostanie mecze przyniosły im dużo satysfakcji i co najważniejsze punktów.

Spotkanie w hali im. Mieczysława Łopatki rozpoczęło się od wyrównanej gry choć od początku prowadziły „Pszczółki”. W 12. minucie po rzucie świetnie dysponowanej tego dnia Malwiny Hartman gnieźnianki podwyższyły prowadzenie do do trzech trafień (8:5). Pierwsza połowa, choć zacięta przebiegała jednak pod dyktando gospodyń, które nie oddały prowadzenia do końca tej części gry. Do szatni drużyny schodziły do szatni przy wyniku 17:13. Druga połowa przyniosła jeszcze więcej emocji. W gronie reprezentantek Galiczanki Lwów jak zwykle nie zawodziła Diana Dmytryshyn. Praktycznie nie myliła się w akcjach ofensywnych a także stałych fragmentach gry. W obozie MKS-u kapitalny mecz rozgrywała bramkarka Dominika Hoffmann, która wielokrotnie nie dopuściła do utraty bramki przez MKS. Dużo emocji przyniosła sytuacja z 46. minuty. Po nieprzepisowym zagraniu w obronie, sędzia wskazał na rzut karny dla MKS-u. Na siódmym metrze stanęła Magdalena Nurska. Po jej rzucie piłka co prawda znalazła się w bramce, ale wcześniej dotknęła głowy Victorii Saltaniuk. Decyzja sędziów była natychmiastowa. Czerwona kartka dla Nurskiej. W 50. minucie gnieźnianki straciły także Martynę Matysek, która po raz trzeci opuściła boisko z tytułu kary 2 minut. Żółto-czarne, mimo trudnej sytuacji poradziły sobie i zwyciężyły. Kolejny raz nie zawodziła Monika Łęgowska, która trafiała w trudnych momentach i udało się osiągnąć kolejne zwycięstwo. MKS PR Urbis Gniezno vs Galiczanka Lwów 34:19.

MKS PR URBIS Gniezno: Hoffmann, Cieślak - Świerżewska (6), Hartman (6), Łęgowska (5), Nurksa (5), Kaczmarek (4), Siwka (3), Kuriata (2), Matysek (2), Kasprowiak (1), Giszczyńska, Chojnacka, Widuch, Guziewicz, Schlabs.

Galiczanka Lwów: Poliak, Saltaniuk, Mykoliuk – Dymytrzyszyn (7), Markiewicz (6), Prokopiak (4), Melkestewa (4), Poliak (3), Diaczenko (2), Konowalowa (2), Kozak (1), Holinska, Tkacz, Slobodian.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto